Przeterminowane
faktury to niestety często napotykany przez przedsiębiorców
problem w prowadzeniu biznesu. Brak gotówki w firmie często
spowodowany jest zamrożonym kapitałem w niespłaconych
należnościach. Opóźnienia przechodzą w długi, a
przedsiębiorstwu zaczyna coraz częściej brakować pieniędzy, nie
tylko na inwestycje, ale także na bieżące zobowiązania. W takiej
sytuacji często zarządzającym firmą przychodzi do głowy prosty
pomysł - sprzedam długi, odzyskam pieniądze!
Rzeczywistość
okazuje się często jednak nieco inna, transakcja kupna-sprzedaży
nie zawsze korzystna dla firmy, a czasem wręcz niemożliwa. Kiedy
warto się na nią zdecydować, a w jakich sytuacjach inaczej
rozwiązać problem zadłużonych odbiorców?
Dług
długowi nierówny
Często
przedsiębiorcy nie zdają sobie sprawy, że nie każdy dług można
sprzedać, gdyż nie zawsze znajdzie się na niego nabywca. Firmy
kupujące długi to pragmatycznie zarządzane przedsiębiorstwa
nastawione na przynoszenie określonych zysków. Aby kupić dług,
transakcja musi być korzystna finansowa. Co to oznacza w praktyce?
Ocena możliwości odzyskania długu, którą przed kupnem dokonuje
nabywca, powinna wypaść pozytywnie. Czynnikiem, który ma w tym
względzie najistotniejsze znaczenie jest okres przeterminowania
wierzytelności. Im dłuższy, tym niższa cena. Cena jest
uzależniona od wielu czynników tj. od nominału, terminu
przeterminowania, skąd dana wierzytelność wynika oraz jakie
dokumenty ją poświadczają. Przykładowo długi przedawnione można
sprzedać jedynie za symboliczny 1% wartości, natomiast te, które
są jeszcze na etapie polubownym i mają pełną dokumentację, mogą
osiągnąć wysokie pułapy cenowe. Tylko czy w tym drugim przypadku
faktycznie warto się na taką sprzedaż zdecydować?
Nie
każda sprzedaż jest opłacalna
Jak
już wskazano powyżej, jeżeli znalazł się nabywca naszego długu,
oznacza to, że szansa na jego odzyskanie jest na tyle duża, że
transakcja była warta swojej ceny. Oczywiście jest ona obarczona
ryzykiem, dlatego też dyskonto od sprzedaży długu jest praktycznie
zawsze wyższe niż prowizja od działań windykacyjnych. Jaki wysuwa
się z tego wniosek? Taniej byłoby wynająć firmę, która dług
dla naszej firmy odzyska na drodze windykacji. Sprawdza się to w
większości wypadków, szczególnie iż profesjonalne firmy łączą
zalety usługi windykacji i kupna oferując windykację z opcją
zaliczki. Zawsze należy rozpatrzeć i przeanalizować różne
narzędzia, aby wybrać najlepszą opcję "skrojoną na miarę"
swoich potrzeb.
Skąd
więc boom na giełdy wierzytelności?
Takie
pytanie rodzi się najczęściej w efekcie błędnego postrzegania
giełd wierzytelności jako platform masowych transakcji
kupna-sprzedaży długów. Faktycznie internetowych giełd przybywa,
lecz jak na razie są one wykorzystywane głównie jako narzędzie do
upublicznienia informacji o dłużniku, a tym samym szybszego
skłonienia go do uregulowania zobowiązania. Nic też nie wskazuje,
aby sytuacja ta miała się diametralnie zmienić w najbliższym
czasie. Czy sprzedaż jest więc kompletnie nieopłacalna?
Niekoniecznie, w pewnych warunkach może przynieść firmie wymierne
korzyści.
Rekomendacja:
sprzedaj
Duża
zaleta sprzedaży długu to szybki wpływ środków finansowych na
konto. Jeśli firma jest w pilnej potrzebie, może to być często
lepsze rozwiązanie niż inne narzędzia finansowania, oczywiście
przy założeniu, że długi udało się w miarę korzystnie
sprzedać. Kolejny pozytywny aspekt takiej transakcji to usunięcie
wierzytelności z bilansu, a więc ograniczenie konieczności
tworzenia rezerw z tytułu przeterminowanych należności. Oprócz
tego przedsiębiorca zyskuje przysłowiową spokojną głowę, gdyż
ryzyko niewypłacalności dłużnika zostaje przeniesione na
nabywającego. Firma nie jest też obciążona stałymi kosztami
prowadzenia windykacji. W konsekwencji przedsiębiorca ma możliwość
elastycznego zarządzania stanem gotówki w firmie.
Jeśli
nie sprzedaż, to co w zamian?
Jako
alternatywę warto rozważyć zlecenie windykacji wyspecjalizowanemu
podmiotowi. Usługa ta jest tańsza niż sprzedaż długu, natomiast
efekt może być bardzo podobny, przy założeniu, że skorzystamy z
usług profesjonalnych windykatorów, doświadczonych w
przeprowadzaniu całego procesu egzekwowania należności, a także
znających specyfikę branży, w jakiej działamy. Jeśli firma
rozważa sprzedaż wierzytelności w celu szybkiego uzyskania
gotówki, może także skorzystać z rozwiązania, które łączy
zalety windykacji i kupna, a mianowicie windykacji z opcją
zaliczkowego finansowania przyszłych spłat od dłużnika. W ten
sposób firma otrzymuje środki finansowe od razu po podpisaniu
umowy, podczas gdy windykator prowadzi działania mające na celu
egzekucję spłaty. Sprzedaż wierzytelności nie zawsze będzie dla
przedsiębiorstwa opłacalna, tak więc profesjonalna, indywidualnie
dopasowana windykacja może być dobrą alternatywą.
źródło: bankier.pl